Norwid o złości
Z listu Norwida do Marii Trębickiej, przyjaciółki ukochanej poety, Marii Kalergis (2 I 1846):
Mam pojęcie o złości, że ta nie ma istnienia osobnego i samodzielnej siły, że ta jest tylko brakiem dobra, jak cień jest brakiem światła, i nie ma cieniu osobnego samodzielnie ciemnego — nie ma słońca-czarnego. Stąd też we złe nie wierzę, lecz wierzę mocno w dobrą wiarę. Ta jest najlepszym pośrednikiem i profesorem stylu. Ta jedna może dopełnić, czego wyrazić nie możemy dla braku słów, częstokroć — a może prawie zawsze — tak blado rzeczy malujących.
Niedaleko Norwidowi-poecie do Norwida-epistolografa.
12 IV 2014 #Cyprian Kamil Norwid #Maria Trebicka #XIX wiek